Lodowiec
Twego ciała
Formuje mnie na nowo
codziennie
Wyrównuje ostre krawędzie
Doliny wypełnia wodą
Pod lodowcem
Twego ciała
Odpoczywam
Żeby po przebudzeniu
Coś mogło na mnie
wyrosnąć ożyć
Lodowiec
Twego ciała
Roztapiam
co wieczór
Tam gdzie woda
styka się z dłonią
Falujemy poruszeni
drgnięciem przestrzeni
piątek, 19 sierpnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz