Świadomy horyzontu
jeszcze bardziej
tego co poza nim
a bliżej
jeż przekraczający
Światła
po prostu
jak sąsiedzi zza miedzy
zza ściany
Drzwi
Wejście wyjście
piątek, 15 czerwca 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witajcie (choćby was nie było). A to po to żeby sobie było. Żeby się nie skasowało na ten przykład. Czasem pod wpływem chwili tudzież czegoś zamieszczę coś czego sam nie zdążyłem przeczytać. Tzw. teksty typu niepokrojone mięcho. Czasem pewnie będę się ich wstydził. Czasem przeredaguję. Albo nie. Taka to materia niesforna. Sama poezja czasem jak wiatr a częściej jak wiater. Komentujcie albo nie. Miło albo nie. Sugerujcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz