mam was w głowie
a wy mnie nie
ciągle jesteście
ja bywam rzadko
razem krzyczymy
wspólnie płaczemy
i przepraszamy
śpiewamy
sobota, 5 września 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witajcie (choćby was nie było). A to po to żeby sobie było. Żeby się nie skasowało na ten przykład. Czasem pod wpływem chwili tudzież czegoś zamieszczę coś czego sam nie zdążyłem przeczytać. Tzw. teksty typu niepokrojone mięcho. Czasem pewnie będę się ich wstydził. Czasem przeredaguję. Albo nie. Taka to materia niesforna. Sama poezja czasem jak wiatr a częściej jak wiater. Komentujcie albo nie. Miło albo nie. Sugerujcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz